-
Polica przez Mosorny Groń – pasmo tajemnic
Mosorny Groń, z którego Babią Górę widać jak na dłoni. Jedyna taka panorama tego okazałego masywu. Góra, co dwojako nazywają. W końcu – Polica – jeden z wyższych szczytów Beskidu Żywieckiego. Wzniesienie szczególne, również z uwagi na katastrofę, która miała tam miejsce przed blisko 60 latami. Duch góry niesie się po okolicy. Wiatry, które łamią drzewa i zmieniają krajobraz. Żywiecko-babiogórskie demony.
-
Dobczyce – Góra Zamkowa i rozległe jezioro
Na wzgórzu stał średniowieczny zamek. Nie przetrwał drugiego najazdu Szwedów, jednak fragmentarycznie został odbudowany i zrekonstruowany. Dobczyce przyciągają na Wzgórze Zamkowe, gdzie możemy poczuć zew historii. Oprócz tego, zaznamy kojące widoki na pierwsze pasma Beskidów oraz taflę wielkiego Jeziora Dobczyckiego na Rabie. Wycieczka, a może przechadzka? Zabieram Was na Górę Zamkową. Białej Damy nie spotkałem.
-
Jaroszowicka Góra i Jezioro Mucharskie
Okolice Wadowic i Kalwarii Zebrzydowskiej to górki o niewielkich wysokościach, ale na pewno przyciągają swoim urokiem. Nie wszędzie zobaczycie spektakularne krajobrazy, natomiast warto pochodzić po tamtejszych szlakach. Dużo natury, mały ruch, wiele kilometrów do pokonania na trasach o umiarkowanej trudności, jeśli chodzi o pochylenie szlaków. Jezioro Mucharskie i Góra Jaroszowicka...
-
Mędralowa – przedsionek śląskich gór
Wróciłem na Śląsk z Mapą w Kieszeni. Tuż za granicą z województwem małopolskim. Niewielka wieś Koszarawa z pięknym widokiem na Pilsko. Nie o Pilsku jednak będzie tekst, ale o górze, która jak to wiele innych, budzi nieco kontrowersji z tytułu „przynależności”. O tym jednak później, kiedy wyjdziemy na szczyt. Głównym celem Mędralowa (1169 metrów n.p.m.) w Beskidzie Żywieckim,
-
Myślenicki Chełm i Kudłacze
Kiedy od Krakowa jedziemy w kierunku południowym, bardzo szybko pokazują nam się pierwsze wzniesienia, które czarują swoim wyglądem. Niewątpliwie umowną bramą do Beskidów w tym miejscu są Myślenice, a także masyw góry Chełm.
-
Ćwilin i Śnieżnica – bliźniacze „wyspy”
Druga „Wyspa” Beskidu pod względem wysokości – Ćwilin. Najniższa z „tysięczników” w tym paśmie – Śnieżnica. Wzniesienia, na które warto wyjść, bo zwłaszcza na tym pierwszym przez moment możemy poczuć się jak w zaczarowanym świecie. To prawdopodobnie na Ćwilinie swoje początki wzięła nazwa Beskidu Wyspowego.
-
Książęca góra, czyli sporny Lubomir
Niewielka pętla blisko Krakowa? Szlaki przyjazne rekreacji? Odpoczynek w lesie i nieco wylanego potu? To wszystko możesz dostać zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od stolicy Małopolski. Do zdobycia Lubomir, a także okazja, by odwiedzić jedno z popularniejszych górskich schronisk PTTK w Polsce – Na Kudłaczach.
-
Wysoka – najwyższy szczyt w Pieninach
Nie należą do najwyższych gór w Polsce, ale dla wielu znajdują się na pierwszym miejscu najbardziej urokliwych wniesień w kraju. Nic dziwnego, bo Pieniny są magiczne. Przełom Dunajca, Trzy Korony, Sokolica, Wysoka. Malownicze miasteczka: Krościenko nad Dunajcem, Szczawnica, Biały Potok, Sromowce. Szlaki, które nie są bardzo trudne. Wierzchołki, z których rozlegają się piękne panoramy. Najwyższy szczyt, Wysoka, ma 1050 metrów wysokości. Wybrałem się na niego ze Szczawnicy, niezwykle malowniczą trasą na granicy polsko-słowackiej.
-
Pogórze Strzyżowskie i Bardo na biało
Niecałe 30 kilometrów na południe od Dębicy lub Ropczyc. Pierwszy śnieg przykrył tamte tereny śnieżną kołderką. Wybrałem się na szybką wędrówkę po lasach na Pogórzu Strzyżowskim, wychodząc na Pasmo Klonowej Góry. Chociaż to zaledwie kilka centymetrów śniegu, sprawiał on niesamowicie malownicze wrażenie na tych niewielkich wzniesieniach. Malownicze, oszronione lasy.
-
„Siódemka” do Rymanowa – Zdroju, czyli Beskid Niski i jego magia
Wzniesienia niewiele przekraczające 600 metrów. Nawet takie góry mogą dawać wiele frajdy, a szlaki zadziwiać swoją urodą i dzikością. Wybrałem się na trasę z Iwonicza-Zdroju do Rymanowa-Zdroju. Przez górki - Beskid Niski. Szczęśliwa siódemka - tak nazwałem ten sympatyczny szlak pomiędzy dwiema uzdrowiskowymi miejscowościami.