-
„Siódemka” do Rymanowa – Zdroju, czyli Beskid Niski i jego magia
Wzniesienia niewiele przekraczające 600 metrów. Nawet takie góry mogą dawać wiele frajdy, a szlaki zadziwiać swoją urodą i dzikością. Wybrałem się na trasę z Iwonicza-Zdroju do Rymanowa-Zdroju. Przez górki - Beskid Niski. Szczęśliwa siódemka - tak nazwałem ten sympatyczny szlak pomiędzy dwiema uzdrowiskowymi miejscowościami.
-
Przez Górę Chełm do Zembrzyc – Beskid Makowski
Mijając Kalwarię Zebrzydowską właściwie żegnamy Pogórze Wielickie. Przed nami niewielkie wzniesienia, które zaliczają się już do Beskidu Makowskiego. Nie są to górskie olbrzymy, sam Beskid stosunkowo mały, ale na drodze w kierunku Suchej Beskidzkiej możemy znaleźć kilka ciekawych zakątków i mniej popularnych szlaków. Właśnie takim tropem podążyłem w ostatnim czasie. Spakowałem mapę i znalazłem się w Stryszowie, niewielkiej wsi położonej niecałe 10 kilometrów na południowy zachód od Kalwarii.
-
Najwyższa „Wyspa” – czyli z Tymbarku na Mogielicę
Wysiadam. Widzę mały ryneczek, obok kościół, bardzo mało ludzi, ale to przecież wczesna pora. Gdzie te góry? – pytam sam siebie. Tymbark – kojarzony z dobrymi sokami. Dla mnie był punktem wyjściowym w Beskid Wyspowy i jego najwyższy szczyt – Mogielicę. „Rynek w Tymbarku przykryć można dłonią, wraz z kościołem i dzwonnicą (…)” – śpiewało Stare Dobre Małżeństwo. Jeśli w którymś miejscu podróży może Ci się przydać GPS, to zazwyczaj właśnie na początku. Zwłaszcza, jeśli przyjeżdżasz busem czy pociągiem, wysiadasz, a nie znasz miasteczka, które ma być Twoim punktem wyjściowym. W Tymbarku w Rynku charakterystyczny jest Kościół Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. To właśnie wzdłuż jego ogrodzenia należy rozpocząć wędrówkę (ulica…