-
Stary Fort przy Golikówce – podgórskie zakamarki Krakowa
Śnieżne burze, wały szkwałowe, grzmoty w środku zimy, wiatr na przemian z mrozem – nie czarujmy się, pogoda nas ostatnio nie rozpieszcza. Przy takiej aurze trudno czasami wyjść z domu, a co dopiero poszukać podróżniczych i wędrownych wyzwań. Kasia Nosowska w swoim hicie śpiewała: „Gdyby chociaż mucha zjawiła się, mogłabym ją zabić, a później to opisać”.
-
Złota jesień w środku Krakowa – Las Borkowski
W środku dużego miasta las i natura? Tak, to możliwe. Masz dość ruchliwego Krakowa, ale jednocześnie za mało czasu, by wyskoczyć gdzieś poza jego granice? Znalazłem rozwiązanie. Wybrałem się na krótki spacer i pochodziłem po Lesie Borkowskim. Wystarczy tak naprawdę 2 godziny. Nie zawsze przecież trzeba iść daleko. To tak zwane moje mikro wycieczki.