Małopolska
-
Kopiec Wandy wraz z malarskim akcentem Krzesławic
O królewnach i królach. O niepokoju i rzekomych mogiłach. Legenda, czy ziarnko prawdy? Celtyckie kalendarze i astronomiczni geniusze? Śladem wybitnego krakowskiego malarza Matejki. To wszystko podczas wycieczki na Kopiec Wandy i nowohuckie okolice. A podróż zakończymy przy Zalewie Nowohuckim, zahaczając o południową część Krzesławic.
-
Myślenicki Chełm i Kudłacze
Kiedy od Krakowa jedziemy w kierunku południowym, bardzo szybko pokazują nam się pierwsze wzniesienia, które czarują swoim wyglądem. Niewątpliwie umowną bramą do Beskidów w tym miejscu są Myślenice, a także masyw góry Chełm.
-
Lackowa – najwyższa w Beskidzie Niskim z konfederacką historią
Beskid Niski rozciąga się na południu Podkarpacia i Małopolski. Charakteryzuje go specyficzna dzikość natury, bogactwo kulturowe i historyczne, łemkowskie dzieje, stare cerkwie, niewysokie, choć wybitne góry. Jedną z nich jest Lackowa (997 metrów n.p.m.), najwyższy szczyt pasma po polskiej stronie, jednocześnie zaliczany do Korony Gór Polski.
-
Fort 51„Rajsko” – Potężne dzieło Austriaków
Austriackie Fortyfikacje. Jedne z większych w Europie. Otoczony był nimi Kraków w dwóch pierścieniach – wewnętrznym i zewnętrznym. Decyzja o ich powstaniu zapadła 12 kwietnia 1850 roku. Wydana dekretem cesarza Franciszka Józefa. Kiedy Austriacy zajęli Wawel plany fortyfikacyjne rosły w siłę, a wraz z nimi kolejne potężne obmurowania, schrony, cytadele, bastiony. W dawnej wsi Rajsko, która dzisiaj wchodzi w granice X Dzielnicy Swoszowice, zachował się potężny fort artyleryjski oznaczony numerem 51.
-
Pasmo Sikornika i Sowińca w Krakowie
Dzielnica Zwierzyniec, w okolicach ujścia do Wisły rzeki Rudawy. Osiedle Salwator. Niepowtarzalny. Doskonały punkt, by ruszyć na atrakcyjną pieszą wycieczkę. Opcji jest wiele. Bulwary Wisły, brzegi Rudawy, a może kierunek na Górę Św. Bronisławy, a także Pasmo Sikornika aż do Lasu Wolskiego.
-
Ćwilin i Śnieżnica – bliźniacze „wyspy”
Druga „Wyspa” Beskidu pod względem wysokości – Ćwilin. Najniższa z „tysięczników” w tym paśmie – Śnieżnica. Wzniesienia, na które warto wyjść, bo zwłaszcza na tym pierwszym przez moment możemy poczuć się jak w zaczarowanym świecie. To prawdopodobnie na Ćwilinie swoje początki wzięła nazwa Beskidu Wyspowego.
-
Leskowiec z Inwałdu – Zimowy Beskid Mały
Górskie rejony Wadowic i Andrychowa odkrywam po raz pierwszy. To niewielkie wzniesienia Beskidu Małego, lecz jakże urokliwe. Mają też ogromną zaletę – nie są tak bardzo oblegane, jak inne zakątki Beskidów. Zimowa wycieczka często ma to do siebie, że nie zawsze mamy sposobność podziwiać piękne krajobrazy. Pojawia się w zamian wiele innych wyzwań. Niepozorne wysokości, ale na dole zapowiadała się piękna pogoda, u góry już jednak kaprysiła. Uroki gór – nawet tych najniższych.
-
Skuta lodem Wilga – rzeka, która może porwać
Prawy dopływ Wisły. Do Królowej Polskich Rzek wpada na Bulwarze Wołyńskim. Chociaż Wilga ma zaledwie 27 kilometrów długości, bo wypływa na południe od Wieliczki, w okolicach miejscowości Raciborsko i Chorągwica, jej tereny są ciekawe i atrakcyjne pod kątem przyrodniczym. Ostatnie fragmenty bulwarów do ujścia to także nowe tereny odpoczynku i rekreacji.
-
Najstarszy Kopiec – Od Króla Kraka po Koronę
Obiecałem, że wrócę z tego miejsca z materiałem. W jednym z pierwszych tekstów na blogu mogliście poczytać nieco o Podgórzu, okolicach Wzgórza Lasoty, tamtejszym Forcie 31 Benedykt. W dzisiejszym wpisie zabieram Was na wycieczkę po starym Podgórzu z uzupełnieniem dwóch ważnych miejsc. Odwiedzimy piękny Park i najstarszy krakowski kopiec.
-
Szczyt wybitny – Luboń Wielki z Jordanowa
Kilkugodzinna trasa w przyjemnych okolicznościach przyrody? Czemu nie. Zachodnia część Beskidu Wyspowego oferuje równie dużo, co okolice u wschodnich jego granic. Jordanów jest poniekąd punktem styku kilku pasm, dlatego też warto wziąć go pod uwagę przy planowaniu szlaków. Poniżej opisany etap prowadzi właśnie z tego niewielkiego miasteczka przez Luboń Mały, na Luboń Wielki, Polczakówkę w Rabce i w końcu do samej Rabki-Zdroju.