-
Szczyt wybitny – Luboń Wielki z Jordanowa
Kilkugodzinna trasa w przyjemnych okolicznościach przyrody? Czemu nie. Zachodnia część Beskidu Wyspowego oferuje równie dużo, co okolice u wschodnich jego granic. Jordanów jest poniekąd punktem styku kilku pasm, dlatego też warto wziąć go pod uwagę przy planowaniu szlaków. Poniżej opisany etap prowadzi właśnie z tego niewielkiego miasteczka przez Luboń Mały, na Luboń Wielki, Polczakówkę w Rabce i w końcu do samej Rabki-Zdroju.
-
Brama Beskidu Żywieckiego – Okrąglica i Pasmo Policy
Granice Beskidu Żywieckiego od wschodu wyznaczają tereny w Małopolsce – okolice Jordanowa, Makowa Podhalańskiego, Suchej Beskidzkiej. Właśnie z tamtych rejonów wybrałem się na szlak w kierunku Pasma Policy. Cel wędrówki? Okrąglica, z uwzględnieniem kilku innych wzniesień, a także odwiedzenie Schroniska PTTK na Hali Krupowej.
-
Brenna i jej ciche zakątki – Błatnia
W niższych pasmach górskich jest jakaś magia, która zwyczajnie nie pozwala przejść obok nich obojętnie. Nie inaczej mam z Beskidem Śląskim, którym zwyczajnie bardzo łatwo się zauroczyć. Niedawna wycieczka powiodła do Brennej, malowniczej miejscowości pomiędzy Szczyrkiem a Ustroniem i Wisłą. Kierunek na szlaku? – Błatnia (917 m n.p.m) i tamtejsze schronisko.
-
Wichrowe Wzgórza. Gorce i Turbacz
Połamane drzewa, wywrócone korzenie, łysawe wzniesienia - skutki ogromnych wichur, które przerażają, ale jednocześnie budują zupełnie nowy, piękny i tajemniczy krajobraz. Takie właśnie są Gorce i ich najwyższy szczyt - Turbacz (1310 m n.p.m.).