-
Lackowa – najwyższa w Beskidzie Niskim z konfederacką historią
Beskid Niski rozciąga się na południu Podkarpacia i Małopolski. Charakteryzuje go specyficzna dzikość natury, bogactwo kulturowe i historyczne, łemkowskie dzieje, stare cerkwie, niewysokie, choć wybitne góry. Jedną z nich jest Lackowa (997 metrów n.p.m.), najwyższy szczyt pasma po polskiej stronie, jednocześnie zaliczany do Korony Gór Polski.
-
Ćwilin i Śnieżnica – bliźniacze „wyspy”
Druga „Wyspa” Beskidu pod względem wysokości – Ćwilin. Najniższa z „tysięczników” w tym paśmie – Śnieżnica. Wzniesienia, na które warto wyjść, bo zwłaszcza na tym pierwszym przez moment możemy poczuć się jak w zaczarowanym świecie. To prawdopodobnie na Ćwilinie swoje początki wzięła nazwa Beskidu Wyspowego.
-
Książęca góra, czyli sporny Lubomir
Niewielka pętla blisko Krakowa? Szlaki przyjazne rekreacji? Odpoczynek w lesie i nieco wylanego potu? To wszystko możesz dostać zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od stolicy Małopolski. Do zdobycia Lubomir, a także okazja, by odwiedzić jedno z popularniejszych górskich schronisk PTTK w Polsce – Na Kudłaczach.
-
Śnieżny Jasień, czyli zimowe wyspy
Przywitał mnie deszczowy poranek. Wiedziałem jednak, że to dzień, w którym trzeba trochę ruszyć w góry. Po niespełna roku wróciłem w Beskid Wyspowy. Ponownie okazał się śnieżny. Celem było jego trzecie wzniesienie pod względem wysokości – Jasień (1062 m n.p.m.).
-
Beskid Mały skąpany w chmurach
Październik daje nam piękne, różnorodne kolory. Czasami zasłonięte gęstymi mgłami i chmurami. Poranki często już mroźne, a drzewa pokryte szronem. Lato odchodzi w niepamięć, ale nikt z nas nie chce jeszcze za bardzo witać zimy. To doskonały moment na wypad w góry. Niekoniecznie wysokie. Ruszyłem więc na szlak w Beskidzie Małym. Pomimo kaprysów pogody, nie żałowałem. To kolejne miejsce na mojej mapie, do którego chętnie wrócę i które z przyjemnością Wam polecę.